Kupno działki
Data dodania: 2012-03-09
Po licznych konsultacjach z rodziną stwierdziliśmy KUPUJEMY! Daliśny (przyszłemu) sąsiadowi nr telefonu do nas aby przekazał sprzedającemu. ZADZWONIŁ! I cóż KUPILIŚMY. Oczywiście, to wszystko w wielkim skrócie bo tak na prawdę trwało to parę miesięcy i było bardziej skomplikowane. ALE JEST!!!! Co ciekawe podczas pierwszego spotkania ze sprzedającym okazało się, że to nasz kolega :) jaki ten świat mały !!!
Dodam, że to wszystko miało miejsce w czerwcu 2010 roku.